Waldeczek 13 Report post Posted January 5, 2016 Przykład. Share this post Link to post Share on other sites
Michałek 16 Report post Posted January 5, 2016 Zastanawia mnie dlaczego bierzesz do wyliczeń białko ogólne a nie strawne. Stary jestem więc nie używam BTJN i innych francuskich skrótów. Pozdrawiam Forumowiczów! Share this post Link to post Share on other sites
Waldeczek 13 Report post Posted January 5, 2016 Przy układaniu dawek pokarmowych dla bydła powinno się brać pod uwagę zawartość białka ogólnego w paszy i zapotrzebowanie na białko ogólne, a nie strawne, ponieważ pozwala to na lepsze zbilansowanie dawki pod względem potrzeb białkowych przeżuwaczy. Unika się w ten sposób błędu związanego z oznaczeniem strawności białka. Share this post Link to post Share on other sites
Michałek 16 Report post Posted January 6, 2016 Siedzę i myślę bo nie jesteś Kolego osobą która pisze bez przemyślenia tematu. Chyba zbyt pobieżnie przeczytałem Twój post. Jeżeli pod pojęciem białko ogólne chodzi Ci o białko dostępne krowie bez względu na to czy zostało strawione w żwaczu czy dopiero w jelicie (upraszczam bo wiadomo o co chodzi!) to oczywiście wycofuję się z krytyki. Przyjąłem, że chodziło Ci pod pojęciem białko ogólne przyjąłeś białko którego ilość została oznaczona metodami chemicznymi. Stąd chyba to nieporozumienie. A tak ogólnie to w nazewnictwie panuje taki bałagan że czasami jak czytam to nie kapuję o co chodzi. Pozdrawiam Forumowiczów! Share this post Link to post Share on other sites
Waldeczek 13 Report post Posted January 6, 2016 Nie wycofuj się z krytyki Michałek. Bardzo lubię twoje krytyczne spojrzenie. Ułożona dawka nie jest idealna i wprawne oko natychmiast wyłapie "niedociągnięcia". Tworząc tą tabelkę chodziło mi raczej o szymel do dalszej dyskusji i materiał problemowy. Share this post Link to post Share on other sites