tomio 0 Report post Posted September 24, 2013 W tym roku dziki zniszczyły mi prawie hektar łąk. Mam trochę łąk w okolicach lasu, na troszkę mokrych glebach (ale nie jakichś podmokłych). Kilka osób doradziło mi, żeby po brzegach łąki wylać trochę gnojowicy. Tak zrobiłem i przez jakiś czas był spokój, ale dzisiaj widzę, że znowu przyszły i zniszczyły spory kawał. Gnojowicy już nie chcę lać, bo dużo osób chodzi do lasu na grzyby i komuś to może przeszkadzać. Przedzwonią do kogo trzeba i mogę mieć problem. Znacie jakiś inny sposób na pozbycie się natrętów? Dodam, że od wiosny na łące stoją strachy, z puszkami, butelkami, itd. ale to jakoś nie pomaga. Share this post Link to post Share on other sites
VoYtek8 5 Report post Posted September 24, 2013 Dziki to taka plaga że ich się w sumie nie da zatrzymać. Wg. mnie najlepszym i w 100% skutecznym sposobem jest interwencja myśliwego, trochę postrzela, może ubije parę, no i dziki się przestraszą i przychodzić raczej nie będą. Jak nie znasz żadnego myśliwego z okolicy to może po prostu zainwestuj w pastuch, tyle że to spore koszty, ale tez dzika odstrasza. Ew. są tańsze sposoby, np. mówią że wystarczy namoczyć sznurek od prasy w oleju opalowym i rozwinąć wokół łąki. Pozdrawiam Share this post Link to post Share on other sites
Bogdan 0 Report post Posted September 27, 2013 U mnie dziki bardzo niszczyły ziemniaki, przychodziły pod młode krzaki i wyrywały je. Po jednej nocy miałem 30% strat w uprawie. Pojechałem do gminy, tam mi powiedzieli żebym się zgłosił do koła łowieckiego. Przyjechali myśliwi, ocenili straty, wypłacili odszkodowanie (dużo tego nie było, ale przynajmniej na zero wyszedłem) i dali jakiś środek do odstraszania - Fuuuk czy coś w tym stylu. Do tego zastosowałem na całej długości zwykłą taśmę zabezpieczającą. Od tego momentu do dzisiaj żaden dzik nie pojawił się na polu. Share this post Link to post Share on other sites
VoYtek8 5 Report post Posted September 27, 2013 No to po problemie Kiedyś rolnicy używali środka o nazwie Hukinol czy jakoś tak, ale go wycofali bo podobno był szkodliwy. Pozdrawiam Share this post Link to post Share on other sites
karol 1 Report post Posted October 1, 2013 Ja mogę od siebie jeszcze dodać, że czasem warto pod koniec kwietnia lub na początku maja zrobić coś w podobie jak strachy na wróble czy inne ptactwo, z tym że użyć do tego jakichś starych ubrań w którychś ktoś wcześniej chodził. Dziki bardzo dobrze wyczuwają zapach człowieka. Jeśli zawiesi się na kiju jakieś ubrania to dzik powinien przez jakiś czas wyczuwać zapach człowieka z tych ubrań. Na dłuższą metę to nie pomoże, bo wiadomo że po kilku wietrznych lub deszczowych dniach ten zapach po prostu uleci z ubrań, ale zawsze to jest jakieś zabezpieczenie. Share this post Link to post Share on other sites
zbigniewztarnowa 0 Report post Posted October 20, 2013 Nie dawno oglądałem program na temat plagi dzików w Australi. Tam masowo są one zabijane bo straszne szkody robią rolniką i w Niemczech jest tak samo. Ja również mam problemy z dzikami bez karnie stratowaly Mi sporo ziemi. I znajomy polecił Mi internetową giłedą rolną i ten produkt http://agroskaner.pl/exchange/exchange/view/eid/46737/title/Wildgranix-srodek-odstraszajacy-zwierzyne-dziki-sarny-inne-20kg . Efekt świetny dzików nie ma już bardzo długo i mam nadzieje ze nie powrócą Share this post Link to post Share on other sites
VoYtek8 5 Report post Posted February 1, 2014 W 100% skuteczność takich środków nie wierzę. Zwierzęta mogą się przyzywaczaić nawet do środków odstraszających. Pozdrawiam Share this post Link to post Share on other sites
farmer.piotr 1 Report post Posted March 5, 2014 Hmmm, niekoniecznie... ;] Od kilku lat walczymy w ogrodzie z kretami przy pomocy odstraszaczy dźwiękowych. I pomimo upływy lat, na pewno ponad 5, nic sie na gorsze nie zmieniło ;] Share this post Link to post Share on other sites
waldek6530 0 Report post Posted June 20, 2014 Hmmm, niekoniecznie... ;] Od kilku lat walczymy w ogrodzie z kretami przy pomocy odstraszaczy dźwiękowych. I pomimo upływy lat, na pewno ponad 5, nic sie na gorsze nie zmieniło ;] Też mam problem z zikami i jeleniami-wchodzą mi teraz w pszenzyto i "osmukuja" kłosy. Nie wiem co mam zrobić. Wiosna wchodziły jelenie i zgryzały zboże to ogrodziłem pole zwykłym drutem pomogło to i przestały przychodzic ale teraz na klosy zaczynaja i nie boja sie juz tegoi drutu. Czy może pomógłby ten srodek odstrszajacy ? Share this post Link to post Share on other sites
pauliner 0 Report post Posted May 20, 2015 nie tylko dziki, ale tez jelenie i sarny - to sa straszne szkodniki Share this post Link to post Share on other sites
SKYEYE 0 Report post Posted August 6, 2015 Firma z Torunia robi nalot dronem i wykonuje aktualne mapy dla rolników. Właśnie na ich podstawie gdzie z góry wszystko dokładnie widać można wyznaczyć powierzchnie szkód przy staraniu się o odszkodowanie za szkody spowodowane przez zwierzynę czy klęski żywiołowe. Dodatkowo masz szczegółowy plan całego terenu przez co można uniknąć zbędnych wydatków przy opracowaniu map nawożenia gdzie wszystko dokładnie wyliczysz http://skyeye.com.pl/ Share this post Link to post Share on other sites
Waldeczek 13 Report post Posted December 6, 2015 Jedyna skutecznie długotrwała metoda to "niestety" koło łowieckie. Niestety, bo jestem przeciwnikiem myśliwych. Ogrodzenie ? Tak ! Ale jak sobie wyobrażasz (finansowo) ogrodzenie działki np. na długości 1,5 km ? Odstraszacze zapachowe przestają działać już po 2 tygodniach. Do hukowych dziki szybko się przyzwyczajają. "Pastuch" - tak. No cóż, jeśli niechcesz strzelania to trzeba będzie z tym żyć, ale wtedy z roku na rok problem będzie narastał. Pisząc żartobliwie, namów "złego" sąsiada żeby uprawiał kukurydzę. Share this post Link to post Share on other sites
Michałek 16 Report post Posted December 6, 2015 Firma z Torunia robi nalot dronem i wykonuje aktualne mapy dla rolników. Właśnie na ich podstawie gdzie z góry wszystko dokładnie widać można wyznaczyć powierzchnie szkód przy staraniu się o odszkodowanie za szkody spowodowane przez zwierzynę czy klęski żywiołowe. Dodatkowo masz szczegółowy plan całego terenu przez co można uniknąć zbędnych wydatków przy opracowaniu map nawożenia gdzie wszystko dokładnie wyliczysz http://skyeye.com.pl/ Problem polega na tym że za szkody spowodowane przez dziki nie przysługuje odszkodowanie w rozumieniu kodeksu cywilnego, a jedynie równowartość utraconego plonu minus koszty jego uzyskania, i to o ile zostały spełnione warunki określone w ustawie "Prawo Łowieckie" (Dz. U. z 2005r., Nr 127, poz. 1066 ze zm.). Ponadto podstawą naliczenia ilości wartości utraconego plonu są tylko i wyłącznie oględziny komisji. Zdjęcia z drona nie mogą być dowodem a rachunek trzeba uiścić. Aby odrodzić te 1,5 ha zrobiłbym tak. Do dzierżawcy obwodu łowieckiego złożyłbym pismo o mniej więcej takiej treści: ..............., dnia .......................... /miejscowość/ .................................. /imię i nazwisko/ .................................. /adres/ ................................. /telefon/ Koło Łowieckie....................................................... w....................................................................... ul. ...................................................................... Na podstawie art. 47 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1995r. Prawo Łowieckie (Dz. U. z 2005r., Nr 127, poz. 1066 ze zm.) zgłaszam zamiar założenia uprawy ............................ na działce gruntowej nr ..................... o powierzchni............................ ha położonej w .................................., obręb ....................................., w dniach ........................20.......roku. Na podstawie art.47, ust 1 oraz art.48, ust. 3 ustawy z dnia 13 października 1995r. Prawo Łowieckie (Dz.U. z 2005r., Nr 127, poz. 1066 ze zm.), wyrażam zgodę, po wcześniejszym uzgodnieniu ze mną, na budowę przez dzierżawcę lub zarządcę obwodu łowieckiego urządzeń lub wykonywanie zabiegów zapobiegających szkodom. ...................... /podpis/ Potwierdzam odbiór zgłoszenia zamiaru założenia uprawy w dniu ..................................... roku. ..........................................., dnia ............................................ /miejscowość/ ...................................................... /podpis przedstawiciela Koła Łowieckiego/ Po założeniu uprawy w ciągu 3 dni (nie później - ważne!) złożyłbym takie samo pismo, z tym że zamiast "zgłaszam zamiar założenia uprawy" napisałbym "zgłaszam założenie uprawy". Wtedy albo wystrzelają dziki (też jestem przeciwnikiem myśliwych) albo zrobią ogrodzenie, albo wyrównanie strat. Z praktyki wiem że się dogadują z rolnikami. Pozdrawiam Forumowiczów! P.s. Dziękuję koledze DG za udostępnienie formularza! 1 Waldeczek reacted to this Share this post Link to post Share on other sites
koko999 0 Report post Posted March 14, 2016 A myślałeś może o zwabieniu zwierzyny i uporaniu się z nią samemu??? U mnie tak robia ;p Najlepszym środkiem na zwabienie jest dziegiec http://www.hodowlany.pl/i354_Dziegiec__5kg_smoly_bukowej.html Sąsiad zwabia dzika i poluje na niego, innego sposobu chyba nie ma lepszego. Jest możliwość pastucha też dobrze skutkuje bo wujek sobie zrobił takie ogrodzenie elektryczne ale niestety jak nie masz tyle finansów to nie da rady. Dlatego my wypróbowalismy ten srodek i dziala znakomicie Share this post Link to post Share on other sites
ficzon 0 Report post Posted April 1, 2016 U mnie niestety w lesie ostatnio rozmnożyły się dziki i niszczą nam uprawy ;/ Share this post Link to post Share on other sites
Arek82 0 Report post Posted April 3, 2016 Szkoda zwierzaków ale nie da rady inaczej tylko odstrzał bo dużej powierzchni nie upilnujesz, a one potrafią zryć ziemie tak że masakra. Share this post Link to post Share on other sites
sarenka1985 0 Report post Posted April 15, 2016 dzik to take cholerstwo, że każde ogrodzenie zdewastuje niestety Share this post Link to post Share on other sites
Janczi 0 Report post Posted May 3, 2016 No. Chyba jednak sprobuj strzelac? Share this post Link to post Share on other sites
koko999 0 Report post Posted June 28, 2016 A hukinol można kupić, jest dostępny: http://ecoagra.pl/produkt-578-Hukinol-500-ml-skuteczny-odstraszacz-dzikow-saren-i-jeleni.html Znajomy moczy szmatke w tym płynie i wiesza na jakims tam paliku drewnianym, twierdzi że skuteczne. Kiedys mial zryte uprawy teraz juz sie poprawilo i nie wchodza Share this post Link to post Share on other sites
jammes 0 Report post Posted July 31, 2016 Wdzię, że nie tylko ja mam z tym problem. Share this post Link to post Share on other sites
Magronowa 0 Report post Posted August 4, 2016 W tym roku to prawdziwa plaga. U mnie dziki już praktycznie pod same zabudowania podchodzą. Na wiosnę kilku sąsiadom zniszczyły uprawy ziemniaków. Share this post Link to post Share on other sites
Treesplant_pl 0 Report post Posted September 9, 2016 Chyba najlepszym rozwiązaniem jest ogrodznie... ja też używam tzw. strzelawek Share this post Link to post Share on other sites
czar82 0 Report post Posted September 26, 2016 Bez ogrodzenia się nie da...no chyba, że teren zbyt obszerny, to ewentualnie w psy ochronne bym poszedł. Do odstrzału i już :/ Share this post Link to post Share on other sites
maj 0 Report post Posted September 29, 2016 A dlaczego do odstrzału? Przecie pokrywają straty jak coś. Odstrzał to ostateczność a nie łatwizna. Share this post Link to post Share on other sites
Śliwa 0 Report post Posted October 3, 2016 U nas "strzelawki" się nie sprawdziły . Zwierz się przyzwyczaja. Jedyne skuteczne ale drogie rozwiązanie to ogrodzenie siatką leśną. Share this post Link to post Share on other sites