Jump to content
Forum rolnicze

Michałek

Użytkownik
  • Content Count

    140
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    7

Everything posted by Michałek

  1. Michałek

    Kiszonka, siano, pow. uprawy.

    Będziesz jeszcze potrzebował pasz treściwych które tez wymagają powierzchni. Nie ma też zapasu na płodozmian i na nieurodzaj. Brak też też pastwiska na pozostałe dni żywienia letniego, co zaznaczyłeś. Myślę, że tę powierzchnię należałoby podwoić aby utrzymywać bydło przez cały rok na paszach własnych i traktować jako powierzchnia konieczna dla utrzymania tej ilości bydła a nie powierzchnia gospodarstwa (prawidłowy płodozmian). Pozdrawiam Forumowiczów!
  2. Michałek

    Dobra jakość ziarna.

    Dobra jakość ziarna to także cena dla rolnika i łatwość zbytu gdyż ziarna chlebowego brakuje. Generalnie oprócz genetycznych możliwości danej odmiany na jakość wpływa nawożenie, zwłaszcza wysokie azotowe, a także termin stosowania. Duży pozytywny wpływ na jakość chlebową ziarna ma zastosowanie dokarmiania azotem tuż po wykłoszeniu. Na każdą tonę plonu potrzeba ok. 23 kg azotu. Wpływ ma także pogoda, ale na nią nie mamy wpływu. Pozdrawiam Forumowiczów!
  3. Michałek

    mtz belarus 950

    Prasa jest do robienia bel i przy okazji np. rozdrobnienia itp., a nie do ciągnika. Rozumiem że jesteś w sytuacji, że masz ograniczenie co do mocy ciągnika, a nie masz zamiaru go zmieniać bez względu na powody. Zresztą jeżeli sprzęt masz dobrany do upraw jakie masz a jego wydajność do posiadanego ciągnika to bardzo dobrze i zaburzenie takiego stanu rzeczy byłoby bezsensowne więc wg mnie bardzo mądrze podchodzisz do tematu. Tak bardzo ogólnie zapotrzebowanie na moc w prasach 120/125 to ok. 30 kW na WOM. Rozdrabniacz pobiera dodatkowo z WOM ok. 10 kW. Większe prasy mają zapotrzebowanie na moc z WOM ok. 40 kW, a na rozdrabniacz też ok. 10 kW. Oczywiście ta moc potrzebna jest przy "dobijaniu". Pozostają ci następujące wyjścia: 1. Zakup mniejszej prasy i w przypadku użycia rozdrabniacza zwalnianie przy "dobijaniu". Bez rozdrabniacza pójdzie bez problemu. 2. Zakup prasy bez rozdrabniacza. Znajomy uprawia kukurydzę i jego kombajn miał trochę zbyt słaby silnik aby pociągnąć heder z rozdrabniaczem. Założył do kombajnu LPG. Silnik zyskał ok. 20% mocy więcej. Może to jest wyjście jeżeli jednak moc ciągnika okaże się zbyt mała? Co do marki lub konkretnego modelu to nie kupuj niszowych marek i modeli bo z częściami będzie problem. Pozdrawiam Forumowiczów!
  4. Michałek

    Układanie dawki pokarmowej dla krowy.

    Siedzę i myślę bo nie jesteś Kolego osobą która pisze bez przemyślenia tematu. Chyba zbyt pobieżnie przeczytałem Twój post. Jeżeli pod pojęciem białko ogólne chodzi Ci o białko dostępne krowie bez względu na to czy zostało strawione w żwaczu czy dopiero w jelicie (upraszczam bo wiadomo o co chodzi!) to oczywiście wycofuję się z krytyki. Przyjąłem, że chodziło Ci pod pojęciem białko ogólne przyjąłeś białko którego ilość została oznaczona metodami chemicznymi. Stąd chyba to nieporozumienie. A tak ogólnie to w nazewnictwie panuje taki bałagan że czasami jak czytam to nie kapuję o co chodzi. Pozdrawiam Forumowiczów!
  5. Michałek

    Układanie dawki pokarmowej dla krowy.

    Zastanawia mnie dlaczego bierzesz do wyliczeń białko ogólne a nie strawne. Stary jestem więc nie używam BTJN i innych francuskich skrótów. Pozdrawiam Forumowiczów!
  6. Michałek

    mtz belarus 950

    Katalogowo zapotrzebowanie na moc tej prasy to 87 KM. Powinieneś mieć rezerwę mocy ok. 20%, a masz mniej niż 10%. Moim zdaniem to trochę zbyt mała moc do tej prasy. Zwróć uwagę, że zapotrzebowanie nie oznacza mocy silnika ciągnika lecz łączną moc potrzebną do ciągnięcia i napędu WOM. Przeniesienie napędu ma swoją sprawność i dlatego podałem tę rezerwę mocy. Pozdrawiam Forumowiczów!
  7. Michałek

    Płatności bezpośrednie 2015.

    W 21014 roku stawki wynosiły: Jednolita Płatność Obszarowa - 910,87 zł/ha Płatność uzupełniająca do powierzchni uprawy chmielu - 1 000,39 zł/ha Płatność uzupełniająca do skrobi - 351,69 zł/tonę Płatność uzupełniająca do tytoniu jasnego z grupy odmian Virginia - 4,53 zł/kg tytoń pozostały - 3,18 zł/kg Oddzielna płatność z tytułu owoców i warzyw (płatność do pomidorów) - 165,55 zł/tonę Oddzielna płatność z tytułu owoców miękkich - 1 569,76 zł/ha Oddzielna płatność z tytułu cukru - 53,61 zł/tonę Płatność do krów - 595,30 zł/szt. Płatność do owiec - 125,32 zł/szt. Płatność obszarowa do powierzchni upraw roślin strączkowych i motylkowatych drobnonasiennych - 556,37 zł/ha W 21015 roku stawki wynoszą: Jednolita płatność obszarowa - 453,70 zł/ha Płatność za zazielenienie - 304,31 zł/ha Płatność dodatkowa - 171,73 zł/ha Płatność dla młodego rolnika - 258,97 zł/ha Płatność do bydła - 261,37 zł/szt Płatność do krów - 314,28 zł/szt Płatność do owiec - 116,56 zł/szt Płatność do kóz - 77,80 zł/szt Płatność do roślin wysokobiałkowych - 422,00 zł/ha Płatność do chmielu - 2 336,53 zł/ha Płatność do ziemniaków skrobiowych - 1 387,12 zł/ha Płatność do buraków cukrowych - 2 127,77 zł/ha Płatność do pomidorów - 4 298,89 zł/ha Płatność do owoców miękkich - 919,05 zł/ha Płatność do lnu - 414,09 zł/ha Płatność do konopi włóknistych - 572,49 zł/ha Płatność do tytoniu - grupa Virginia - 4,76 zł/kg Płatność do tytoniu - pozostały tytoń - 3,32 zł/kg Trudno porównać te dopłaty, ale przeciętne gospodarstwo otrzyma mniej dopłat. Może więcej da to porównanie: W 2014 roku kurs 4,1776 złotych za euro. Kwota przeznaczona na dopłaty bezpośrednie w Polsce za 2014 r. - 3,409 mld euro, czyli 14,243 mld złotych. W 2015 roku kurs 4,2448 złotych za euro. Kwota przeznaczona na dopłaty bezpośrednie w Polsce za 2015 r. - 3,414 mld euro, czyli 14,494 mld złotych. Założony w ustawie budżetowej UE wzrost cen to 2%. W przypadku polskich dopłat ten wzrost to nie tylko mniej niż dwa procent ale nawet mniej niż 2 promile. Nominalnie dopłaty wzrosły, ale realnie zmalały o 1,95%. To sporo. W poprzedniej perspektywie w cenach stałych z 2011 r. rolnictwo polskie otrzymało 8,5% wszystkich pieniędzy na dopłaty łącznie z dopłatą krajową, a francuskie 14,75% całego funduszu przeznaczonego na dopłaty całej UE. W obecnej perspektywie wg tych samych cen polscy rolnicy otrzymają na dopłaty 7,78% wszystkich Unijnych pieniędzy przeznaczonych na ten cel, a francuscy 15,12%. Ówczesny minister rolnictwa Francji Bruno Le Maire podziękował ministrowi Sawickiemu na konferencji prasowej po szczycie UE który odbył się 17 marca 2013 roku za jego rezygnację jednolitej stawki dopłat w całej UE, stawki która przynajmniej pod tym względem wyrównałaby konkurencję w UE. A przecież w poprzedniej perspektywie dopłaty bezpośrednie we Francji były ok. dwukrotnie wyższe niż w Polsce. Polscy rolnicy dochodzili do „pełnych” dopłat. W lutym ubiegłego roku była procedowana ustawa o dopłatach bezpośrednich, która weszła w życie 15 marca. W uzasadnieniu do tej ustawy przygotowanym przez Rząd zostały podane kwoty środków unijnych przeznaczoną na finansowanie płatności bezpośrednich dla rolników na lata 2015- 2020 wg cen stałych z 2014 roku. Wynoszą one: 2015 r. - 5 247,26 mln zł (39,07% środków przeznaczonych na dopłaty za ten rok, reszta zostanie wypłacona w roku następnym); 2016 r. - 13 615,87 mln zł (60,93% za rok 2015 i 50% za rok 2016); 2017 r. - 11 442,85 mln zł (50% za rok 2016 i 50% za rok 2017); 2018 r. - 11 147,63 mln zł (50% za rok 2017 i 50% za rok 2018); 2019 r. - 10 877,03 mln zł (50% za rok 2018 i 50% za rok 2019); 2020 r. - 10 079,44 mln zł (50% za rok 2019 i 50% za rok 2020); 2021 r. - 4 644,38 mln zł (jest to 50% kwoty przeznaczonej na dopłaty za 2020 gdyż pozostała kwota została uwzględniona w roku 2020). Łącznie w latach 2015-2021 ma zostać wypłacone rolnikom 67 009,62 mln zł, czyli średnio rocznie 11 168,27mln zł. Kwota przeznaczona na dopłaty w 2007 roku wyniosła ok. 8,6 mld zł (40% całkowitego wsparcia przewidzianego na rok 2013 + 30% tej kwoty z budżetu krajowego), w 2008 roku - 9,3 mld zł, (50% + 30%) 2009 roku to 12,6 mld zł (60% + 30%), w 2010 roku prawie 13 miliardów złotych (pierwszy rok w którym rolnicy otrzymali tzw. 100% dopłat. 70% tej kwoty pochodziło z budżetu UE a reszta z budżetu krajowego), w w 2011 roku to ponad 14,5 miliarda złotych (80% tej kwoty pochodziło z budżetu UE a pozostałe 20% z budżetu krajowego), w 2012 roku ponad 14,3 miliardów złotych (90% tej kwoty pochodziło z budżetu UE a reszta z budżetu krajowego), w 2013 roku 14,8 mld zł (całość z budżetu UE), a w 2014 roku 14,2 mld zł. Łącznie w latach 2007-2013 na dopłaty było przeznaczone 87,1 mld zł, a na lata 2014-2020 będzie przeznaczone, uwzględniając rok 2014 ok. 77,2 mld zł. Pomijając inflację i fakt, że w perspektywie 2007-2013 nasze dopłaty dopiero dochodziły do pełnych na dopłaty dla polskich rolników i tak w obecnej perspektywie jest przeznaczona kwota niższa o prawie 10 mld zł. W 2020 roku osiągniemy poziom dopłat z zbliżony do tych z 2008 roku, i to w cenach bieżących, bo w stałych jest to poziom 2007 roku. Tak wygląda sukces polityki Sawickiego, Tuska, Sikorskiego, Kopacz i całego Rządu. Jeżeli chodzi o system informatyczny tzw. ZSZIK to będzie gotowy do sprawdzenia w kwietniu. Nie jest on zatem do końca sprawdzony bo sprawdzanie rozpocznie się w kwietniu. Obecne wypłaty są dokonywane bez tzw. kontroli administracyjnej mniejszym beneficjentom. Pozdrawiam Forumowiczów!
  8. Michałek

    turbo do U 1224

    Oprócz dodania turbiny musisz wymienić kolektor ssący, kolektor, wydechowy, końcówki wtryskiwaczy, tłoki wraz z pierścieniami i korbowodami. Chyba musisz wymienić także zbiornik paliwa. Ursus 1601/1604 miał moc 146 KM i czterobiegową skrzynię, ale jak wiadomo do trwałych nie należała. Różnica pomiędzy Ursusem 1224 i 1224 TURBO polega wyłącznie na dodaniu turbiny i dzięki temu moc wzrosła do 146 KM. Oczywiście tłoki i korbowody są inne. Jak dobry pomiarz zrobi pompę tak moc była na poziomie 140 KM to ze skrzynią jak nie będziesz szalał będzie ok. Czy nie lepiej w tej cenie pomyśleć o zainstalowaniu gazu? Moc wzrośnie o ok 20% i niższe koszty paliwa? Oczywiście o ile masz blisko możliwość zatankowania. Widziałem niedawno instalacje na zwykłe butle 11 kg, takie jak do kuchni. Pozdrawiam Forumowiczów!
  9. Michałek

    Polecane środki ochrony roślin

    Generalnie ze środkami ochrony roślin nie należy się z nimi "zaprzyjaźniać". Należy często zmieniać aby choroby i szkodniki się nie uodporniły. Może w mniejszym stopniu dotyczy herbicydów zwłaszcza przy prawidłowym płodozmianie, ale też warto zmienić spektrum zwalczanych chwastów aby nie pojawiły się chwasty kompensacyjne. Szczególnie ważna jest zmiana herbicydów zwłaszcza jeżeli nie stosujemy pełnych uprawek. Noworoczne życzenia dla Forumowiczów!
  10. Michałek

    hodowla kur

    Mnie nie chodzi o opłacalność, przynajmniej teraz. Chcę mieć jajka świeże i "prawdziwe", a i jakiś rosół się zje. Koledze dego225 chyba też nie chodzi o zysk. Kupiłem przed Świętami trzy kury i niespokrewnionego koguta Australorp. Mam zamiar je rozmnożyć. Kury piękne, ale i drogie bo z hodowli zarodowej. Wcześniej miałem i mam nadal Tomaru. Miały być długo piejące a tak naprawdę to są wyjące. Pozdrawiam Świątecznie Forumowiczów!
  11. Michałek

    Ile ziemi jest opłacalne

    Ziemia to jeden z czynników produkcji. Do produkcji potrzebne są jeszcze dwa inne czynniki - praca i kapitał. Razem muszą dać 100% i co najważniejsze muszą być wykorzystane. Można mieć te czynniki własne lub obce odpowiednio dzierżawa, wynajem pracowników (maszyn), kredyt. Na wyprodukowanie pszenicy z 1 ha potrzeba 12 roboczogodzin, ale na wyprodukowanie jabłek 1 ha sadu potrzebujesz 300 roboczogodzin. Ponadto rozkład tej pracy w ciagu roku jest nierównomiernie rozłożony. Różny też będzie nakład kapitału (pieniędzy) na te uprawy. Różna też może być wartość pracy. Przy uprawach wymagających sporo wiedzy wartość pracy jest wyższa. Jeżeli jakość pracy jest niska to powstają straty w postaci niższego wykorzystania nawozów, większej awaryjności maszyn, niższych plonów więc trzeba użyć więcej innych czynników jak ziemia czy kapitał. Jeżeli niższy jest poziom jednego czynnika to należy użyć więcej innego. Czasami jest sezonowa nadwyżka np. pracy którą można sprzedać (iść do pracy), innym razem jest sezonowy niedobór pracy, np. przy zbiorze i trzeba sezonowo donająć. Podobnie jest z ziemią i kapitałem. Nie można zatem powiedzieć ile ziemi jest opłacalne. Można jedynie powiedzieć, że tyle aby wykorzystać efektywnie własną pracę. Jak już częściowo zaznaczyłem, uprawy wymagające większego nakładu pracy zazwyczaj wymagają wyższej jakości pracy więc są dochodowe, ale jednocześnie są bardziej wrażliwe na jakość pracy. Znam gospodarstwa kilkuhektarowe właścicielom których żyje się znacznie lepiej od właścicieli gospodarstw ponad 100 ha, znam właścicieli gospodarstw podobnej wielkości i strukturze którym żyje się diametralnie różnie. Żyby odpowiedzieć na tak postawione pytanie należy skonfrontować własną pracę ((wiedza to też praca) z kapitałem. Noworoczne pozdrowienia dla Forumowiczów!
  12. Michałek

    żywienie cielaka

    Obecnie nie mam bydła, ale jak chowałem to podawałem wywar z suszonych pędów nasiennych kobylaku (szczaw koński) i kawy zbożowej. Mleko było odstawiane. Jak nie było szybkiej poprawy to kleik z siemienia lnianego. Biegunki może również powodować zbyt łapczywe picie mleka z wiadra. Sąsiad dawał napar z rumianku (nie mylić z rumianem) i też był skuteczny. Kawa zbożowa "Turek" (stare czasy) była także podawana przeze mnie prosiętom w przypadku wystąpienia biegunki. Pozdrawiam Forumowiczów!
  13. Michałek

    Gęsi.

    Świetnie to Kolego ująłeś. Dodam, że gęś to ptak chowany na ziemiach lżejszych bo zjada owies, ziemniaki i zielonkę. Stołuje się zatem w niższej kategorii jadłodajni niż pozostały drób (tzn. pasza jest tańsza dla gęsi niż innego drobiu). Jestem starej daty, ale jakoś gęsi bym nie chował i nigdy w gospodarstwie nie miałem ani sztuki. Wiem, że chów gęsi jest opłacalny, ale i tak mam do nich awersję. Jakoś mi się zakodowało, że na biedniejszych wsiach, gdzie były słabe gleby plątały się po drodze gęsi. Ale proszę, aby nikt się tym nie sugerował. Pozdrawiam Forumowiczów!
  14. Michałek

    Enbargo na Polskie mięso

    Anglicy wyliczyli, że aby byli samowystarczalni żywnościowo musieliby mieć 3 miliony gospodarstw, a mają zaledwie 1/10 tej ilości gospodarstw i 16,8 mln ha użytków rolnych. My zmniejszamy ilość gospodarstw. Mało tego, jak już pisałem, gwałtownie zmniejsza się powierzchnia upraw. To tak jakby zaprzestać uprawę w dwu województwach i połowie trzeciego. Aby wykorzystać łąki o których Kolego piszesz chów bydła musi objąć większą ilość gospodarstw. Co do wołowiny to jej spożycie aktualnie wynosi 1,2 kg/osobę, dokładnie dziesięć razy mniej niż średnia w UE. Nie wziąłeś Kolego pod uwagę dopuszczenie do stosowania na terenie UE kwasu mlekowego do odświeżania półtusz i ćwierćtusz wołowych przywożonych statkami z obu ameryk i Australii. Nasz rząd był za dopuszczeniem stosowania kwasu mlekowego. Niestety, co zresztą wynika z przedstawionej przez Ciebie statystyki, utraciliśmy coś bardziej ważnego niż potencjalny rynek zbytu. Utraciliśmy własny rynek zbytu. Utraciliśmy kontrolę nad przetwórstwem rolno-spożywczym, a wbrew liberałom twierdzę, że kapitał ma narodowość. A tak poza tematem to jestem pod wrażeniem determinacji polskiej Komisji Nadzoru Finansowego w zwalczaniu polskiego kapitału. Pozdrawiam Forumowiczów!
  15. Michałek

    hodowla kur

    Kiedyś dawno jak był bum na strusie zajmowałem się wylęgiem tych pokrak. Teraz mam zamiar chować przyzagrodowo kury i zamierzam kupić jaja z hodowli i wyląc w inkubatorze. Tak myślałem o rasach aby były użytkowe i było na czym oko zawiesić. Wykombinowałem, ż spróbuję rasy: Włoszki srebrne bo bardzo nieśne i ładne. Amrock bo w paski i też nieśne. Maransy miedziane bo znoszą bardzo ciemne jajka i same są te ładne. Jersey giant bo wielkości indyka, choć z tego co wiem jajka znoszą małe. Minory bo są czarne i mają białe policzki i mi się podobają. Araukany bo znoszą niebieskie jajka i mają wąsy i brodę. Nie wiem czy nie za ambitnie na początek. Aparat prawie wyremontowałem. Wymieniłem obie grzałki i jakoś działa. Higrometr elektroniczny ma mi zrobić znajomy. Pozdrawiam Świątecznie Forumowiczów!
  16. Michałek

    Enbargo na Polskie mięso

    W polityce zemstą kieruje się tylko ten co nie ma pojęcia o polityce. Pozwolę zauważyć, że nie jesteśmy eksporterem netto wieprzowiny lecz importerem. I to pomimo, że w ciągu 8 lat spożycie spadło o ponad 10 kg na osobę. Rosja wykorzystuje tak naprawdę słabość Unii Europejskiej w zakresie polityki celnej. Ukraina była tylko pretekstem aby wziąć to co było do wzięcia. Rosja nałożyła na nas embargo, a my nie mamy takiej możliwości bo Traktat o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej zabrania nakładania ceł ze względów politycznych, a jako kraj w ogóle nie mamy takiej możliwości. Embargo na produkty z Rosji lub obłożenie ich cłem może wprowadzić jedynie Komisja Europejska. Rosja świetnie wykorzystała naszą słabość na rynku wieprzowiny gdyż wcześniej utraciliśmy własny wewnętrzny rynek i jesteśmy uzależnieni od eksportu. Z tymi milionami i miliardami EURO jest trochę inaczej. Zwróć Kolego Waldeczku uwagą na to że od lat siedemdziesiątych produkcja roślinna w Europie wzrosła o 1%, a zwierzęca o 30%. Na innych kontynentach ten wzrost wynosi od 200% do ponad 400%. Wniosek jest jeden. Te olbrzymie pieniądze nie idą na poprawę funkcjonowania i wzrost konkurencyjności rolnictwa lecz na inne cele. Rolnictwo UE nie jest beneficjentem tych środków lecz tylko przepływają przez rolnictwo. Od wejścia do UE w Polsce ubywa ponad 700 ha użytkowanych rolniczo gruntów. Tego nie można nazwać rozwojem rolnictwa w Polsce. Oczywiście problem jest o wiele szerszy i głębszy. Nie poruszyłem problemu Land Grabbingu, prognoz FAO i wielu innych. Problem embarga to bardziej problem wewnętrzny UE i krótkowzrocznej polityki Rządu. Wystarczy porównać wartość polskiego eksportu rolno-spożywczego do Rosji sprzed embarga (1252 mln EURO rocznie) do kwot przeznaczonych w UE na WPR (365, 1mld EURO na lata 2014-2020). Pozdrawiam Forumowiczów na Święta!
  17. Michałek

    Kukurydza czy sorgo ?

    Sorgo jest rośliną znacznie głębiej korzeniącą się niż kukurydza i lepiej znosi suszę w skrajnych przypadkach przechodząc w stan uśpienia. Kukurydza zasycha w przypadku głębokiej suszy i ginie. Zarówno sorgo jak i kukurydza to trawy tropikalne wykorzystujące cykl C4. Plon obu roślin jest podobny, ale kukurydza na kiszonkę ma ok. 35% suchej masy, a sorgo ok. 20% suchej masy lub mniej. Zawartość białka jest podobna czyli ok. 7%. Kiszonka z sorga zawiera mniej energii niż kiszonka z kukurydzy. Sorgo nie tylko lepiej wykorzystuje wodę (na 1 g suchej masy kukurydza potrzebuje 180 g wody a sorgo 150 g wody, owies 500 g wody), ale także nawozy, zwłaszcza azotowe. Ma tez mniejsze wymagania glebowe. Jest też rośliną mniej zawodną, zwłaszcza na suchych i słabszych glebowo stanowiskach. Całkowicie zgadzam się z Kolegą Ursusikiem. Ja sorga nie uprawiałem, jednak pamiętam jak wiele lat temu uprawiał mój ojciec. Pozdrawiam Forumowiczów!
  18. Odszkodowanie za szkody łowieckie obecnie jest uregulowane w ustawie "prawo łowieckie". Regulacje te ze szkodą dla rolników odbiegają od zasad ustalania i wysokości ustalonych w ustawie kodeks cywilny która obowiązuje przy wszystkich innych odszkodowaniach. Jeżeli np. dziki wyrządzą identyczną szkodę rolnikowi i innej osobie nie będącej rolnikiem, to rolnik otrzyma znacznie niższe odszkodowanie, a dokładniej wynagrodzenie za szkody, i to tylko te opisane w rozporządzeniu do tej ustawy, a nie pełne odszkodowanie. Nie rolnik otrzyma pełne naprawienie szkody, a ponadto utracone korzyści i ewentualnie zadośćuczynienie. Nie widzę powodu aby rolnicy byli gorzej traktowani niż pozostali Polacy. Także plon nie może być wyższy niż średni w gminie. Jeżeli plon rolnik ma wysoki to już nie przysługuje mu nawet wynagrodzenie za szkody w plonie powyżej średniej w gminie. Jeżeli rolnik uprawę założy np. po zbiorze poplonu ozimego i termin zbioru będzie późniejszy to też nici z odszkodowania. Można mnożyć te niekorzystne dla rolników przepisy. Moim skromnym zdaniem rolnicy powinni otrzymywać takie same odszkodowania jak pozostali i z ustawy "prawo łowieckie" powinny zniknąć przepisy ustalające szczególne zasady odszkodowań dla rolników. Szczególne w tym wypadku oznacza szczególnie niekorzystne. Gdyby te przepisy z ustawy "prawo łowieckie" zniknęły to miałby zastosowanie art. 361 kodeksu cywilnego: Art. 361. § 1. Zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. § 2. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. A co Wy Forumowicze myślicie w tej kwestii? Czy też uważacie, że rolnicy w zakresie szkód łowieckich są traktowani jak obywatele gorszej kategorii? Czy zasada pełnego odszkodowania za szkody wyrządzone przez zwierzęta inne niż łowne np. bobry, wilki, powinna obowiązywać Skarb Państwa? Proszę o wypowiedzi. Pozdrawiam świątecznie Forumowiczów!
  19. Michałek

    Oprysk na druciaka

    Najpierw niech usunie te krzaki obok pola. Inaczej zwalczanie drutowców to syzyfowa praca. Z drutowcami jest prosta zasada. Jest obok nieużytek zakrzaczony, są drutowce i żaden Basudin nie pomoże. Niema Najbardziej skuteczną metodą zwalczania drutowców jest podorywka i każda inna uprawa odwracająca wierzchnią warstwę gleby. Dobry też jest płodozmian o udziale roślin które są niejadalne dla drutowców, jak len, gorczyca czy strączkowe. Pozdrawiam Forumowiczów!
  20. Michałek

    Panele fotowoltaiczne dla firm czy gospodarstw

    Możesz otrzymać wsparcie na budowę instalacji 40% (od 1 stycznia 2016 30%) na instalację paneli lub z własnych środków zbudować instalację skorzystać z gwarantowanych taryf. W przypadku taryf gwarantowanych od 1 stycznia 2016r. obowiązują dwie stawki: - 75 gr/kWh dla instalacji do 3 kW - 65 gr/kWh dla instalacji powyżej 3 do maximum 10 kWh. Obecna cena zakupu energii przez zakłady energetyczne to 16 groszy za kWh. Cena ta ma rosnąć po ok. 5% rocznie. Albo dotacja i sprzedajesz po cenie 0,16 zł/kWh, albo bez dotacji i cena 075 (lub 0,65 zł/kWh dla instalacji powyżej 3 do 10 kWh). Pozdrawiam Forumowiczów!
  21. Michałek

    Konstrukcja stalowa garażowa

    Betonowe raczej do parków. Są ciężkie aby nikt nie wyniósł. W gospodarstwie to raczej lekkie konstrukcje aby można było przestawiać gdzie akurat pasuje. Ja man zrobioną z kątownika wypełnionego drewnem. Jak zapamiętałem to ta ławka była. Jest chyba przedwojenna, a drewno było wiele razy wymieniane. Pozdrawiam Forumowiczów!
  22. Michałek

    Deutz Fahr

    Ten ciągnik ma silnik typowo rolniczy więc oleje też rolnicze. Generalna zasada w tego typu konstrukcjach jast taka, że ten sam olej jest w silniku, skrzyni i hydraulice. Jak zobaczysz na stronie http://www.orlenoil.pl/PL/NaszaOferta/Strony/Dobierz-olej.aspx to otrzymasz informację, że zarówno do silnika, jak i skrzyni oraz hydrauliki zalecają Platinium AGRO BASIC 15W-40. Jak skorzystasz ze strony http://lubematch.shell.pl/pl/pl/browse to zaproponują Ci Spirax S4 TX. Lotos z kolei nie ma dobrego oleju do tego typu ciągników i zaleca stosowanie innych olejów do silnika i innych do skrzyni. Do silnika zaleca AGROL MOTO PLUS 15W40, a do skrzyni i hydrauliki zaleca olej FALCO. Olej ten Lotos dopuszcza także do stosowania w silniku. Dobór oleju Lotos na stronie http://ew5.earlweb.com/search.php?site=61 Jeżeli masz inne ciągniki dobierz olej tak abyś stosował jeden olej do wszystkich ciągników, zarówno do silnika jak i skrzyni oraz hydrauliki. To bardzo wygodna opcja i zmniejsza koszty gdyż możesz kupować olej w większych opakowaniach lub luzem. Wychodzi wtedy taniej. Pozdrawiam Forumowiczów!
  23. Michałek

    Nowe maszyny rolnicze

    Case to marka skierowana na mniej wymagające rynki azjatyckie i afrykańskie, a więc mniej wymagające niż europejskie czy amerykańskie. Dotyczy to zarówno warunków eksploatacji jak i serwisu. Również dotyczy to "odporności" użytkownika na drobne awarie, wycieki i podobne "atrakcje". Wchodzi w skład tej samej grupy co New Holland. To dobra marka, ale wymagających użytkowników może irytować. Właściwie to która marka teraz nie irytuje ... Pozdrawiam Forumowiczów!
  24. Michałek

    dawka paszowa

    Nie można powiedzieć, że najwięcej kiszonki z kukurydzy. Kiszonka z kukurydzy zawiera mało białka więc trzeba całą dawkę wszystkich pasz zbilansować. Podstawowa rzecz aby krowa otrzymała odpowiednią do zapotrzebowania ilość energii, białka i suchej masy. Najważniejsze abyś nie zmieniał paszy, a jeżeli zmieniasz to rób to stopniowo. Krowa ma taki dobowy cykl, że przez 8 godzin je, 8 godzin przeżuwa i 8 godzin wypoczywa. Pomijam kiedy śpi bo sen krowie zajmuje na dobę tylko 10-15 minut.Ważny jest taki czas podawania paszy aby był dostosowany do rytmu dobowego i nie był zmieniany. Nie znam dokładnie pasz które podajesz więc nie ułożę Ci dawki, Pozdrawiam Forumowiczów!
  25. Michałek

    Dobra inwestycja

    Też jestem za ścisłą kontrolą. Ale ja jestem przeciwny wymogom mającym na celu jedynie utrudnienie bądź wręcz uniemożliwienie produkcji i sprzedaży, dyktowanych przez lobbystów z koncernów lub sieci. Pozdrawiam Forumowiczów!
×