Jump to content
Forum rolnicze

tomio

Użytkownik
  • Content Count

    7
  • Joined

  • Last visited

  1. Bardzo dużo też zależy od tego gdzie tą ziemie masz. Są województwa, gdzie uprawianie jakiejś rośliny/zboża czy hodowanie określonych zwierząt jest bardziej opłacalne niż w innej cześci kraju. Ostatnio np. potaniały prosięta u naszych zachodnich sąsiadów, więc jak ktoś mieszka blisko zachodniej granicy i namłócił dużo zboża to może importować tanie prosięta z Niemiec, obsadzać je w chlewni i później sprzedać do ubojni. Zawsze to lepiej niż np. sprzedawać zboże za marne grosze. A jak ktoś mieszka niedaleko Gdańska i ma zboże dobrej jakości to może podjechać do portu i je sprzedać na eksport po lepszej cenie niż w elewatorze. Bo z południa Polski zawieźć to do Gdańska zawsze kosztuje i obniża zysk.
  2. tomio

    Dziki

    W tym roku dziki zniszczyły mi prawie hektar łąk. Mam trochę łąk w okolicach lasu, na troszkę mokrych glebach (ale nie jakichś podmokłych). Kilka osób doradziło mi, żeby po brzegach łąki wylać trochę gnojowicy. Tak zrobiłem i przez jakiś czas był spokój, ale dzisiaj widzę, że znowu przyszły i zniszczyły spory kawał. Gnojowicy już nie chcę lać, bo dużo osób chodzi do lasu na grzyby i komuś to może przeszkadzać. Przedzwonią do kogo trzeba i mogę mieć problem. Znacie jakiś inny sposób na pozbycie się natrętów? Dodam, że od wiosny na łące stoją strachy, z puszkami, butelkami, itd. ale to jakoś nie pomaga.
  3. tomio

    Ocieplenie przechowalni

    Najtańszy do ocieplenia ścian powinien być styropian. Są specjalne wełny termoizolacyjne, ale ich koszt jest naprawdę duży (w porównaniu do styropianu), więc nie wiem czy będzie Ci się opłacało. Mój sąsiad rok temu budował mały kurnik na kilkadziesiąt sztuk kur i ocieplał dach wełną szklaną. Tylko musisz mieć dobrze zrobioną podbitkę żeby Ci nie przeciekało, bo wełna nasiąknie i nic z tego nie będzie.
  4. Ludzi na Wiejskiej nie interesują nasze problemy. Jak tak dalej pójdzie to nie będzie się opłacało nic produkować i najlepiej będzie kupować importowane. Tylko że kupując importowane nie mamy pewności jak oni to wyprodukowali, gdzie składowali, jak transportowali, itd. I jest jeszcze jeden aspekt - w pewnym momencie może się załamać rynek w jakimś kraju europejskim i okaże się że nie bedzie czego importować. Wtedy może być duży problem, a wina spadnie jak zwykle na nas, rolników.
  5. tomio

    Nowy kombajn zbożowy

    U mnie też kombajny Fahra są niezbyt popularne, może dlatego, że sporo kosztują, a jak coś dużo kosztuje to i części są drogie. Widziałem inny model tego kombajnu, 7 latek, 190 KM, za bagatela 250 tys. zł. Ten z serii c9000 będzie pewnie kosztował bardzo dużo.
  6. Postanowiłem po obecnych żniwach odstawić już zasłużonego Bizona (mimo napraw już tak dobrze nie młóci), a kupić coś nowego. I w związku z tym moje pytanie: kiedy cena jest atrakcyjniejsza dla kupującego? Zaraz bezpośrednio przed żniwami, czy może teraz po żniwach są jakieś obniżki, czy może kupować zimą? Oczywiście chce kupić nówkę i nie chodzi mi na razie o jakiś konkretny model, ale tylko o stwierdzenie faktu - kiedy najlepiej podjąć taki zakup, żeby zaoszczędzić trochę pieniędzy?
×