jeżeli ktoś z Was jest rolnikiem na studiach to możecie pojeździć z taką fajną grupą CHILLOUT TEAM. znajdziecie ich na facebooku. Ja z nimi podróżowałam w czasie studiów i wiele przygód z nimi przeżyłam, fajnych. Na pewno mają się dobrze, patrząc na udostępniane zdjęcia i ilość tworzonych wydarzeń. Byłam z nimi w Budapeszczie, Rydze, Tallinnie, Pradze, a nawet na sylwestrze. Ich motto to "łączymy ludzi na lata" co naprawdę się zgadza, bo z poznanymi ludźmi mam kontakt do dziś. Zawsze mam z kim umówić się, kiedy jestem w warszawie czy na śląslu lub gdy potrzebuje noclegu w Łodzi. Również nie ma problemu
W tym roku wakacje z narzeczonym będą po polsku - Wrocław Afrykarium, Kopalnia Guido, Orła Perć. Do tego termy w Mszczonowie